Dofinansowanie z UE

[AdamLanotek]

Każdy kto chciałby mieć taki dom, a jednak zniechęca go wysoka cena (choć już fakt, że dom warty jest owej ceny), może teraz przemyśleć sprawę na nowo.

Dom energooszczędny zbudowany dzięki technologii EDS może otrzymać dofinansowanie możliwe przy wsparciu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, czy też kredytowanie w ramach Odnawialnych Źródeł Energii (OZE) oraz przez Bank Ochrony Środowiska ze środków NFOŚiGW, a także przez BPH i Deutsche Bank.

Wiele wskazuje na to, że od początku 2013 roku każdy, kto podejmie budowę domu energooszczędnego lub będzie kupował taki dom od dewelopera, będzie mógł starać się o dofinansowanie z programu dopłat do kredytów na domy energooszczędne.

Wstępnie postanowiono, że dopłaty do domów jednorodzinnych będą dotyczyły dwóch kategorii energetycznych.

Domów pasywnych, czyli takich o zapotrzebowaniu na energię do ogrzewania na poziomie 15kWh/(m2rok). Będzie to określał współczynnik Ea , który na potrzeby programu nazwano EUco (od energia użytkowa potrzebna do ogrzewania) – tu dotacja ma wynosić 40 tys zł brutto, dla domów energooszczędnych, dla których EUco będzie ≤ 40kWh/(m2rok) – 20 tyś zł brutto.

[KamilW]

Fajna opcja dla kogoś, kto rzeczywiście chciałby mieć taki w pełni energooszczędny i ekologiczny dom. Ta większa dopłata ma zachęcić chyba do tego, żeby ludzie inwestowali już na maska pieniądze. Skoro zaczynają taki dom, to czemu by go nie zrobić całkowicie takiego?

[Felixis]

20 000zł to z jednej strony dużo, a z drugiej mało. Trzeba się liczyć z tym, że jeśli chcemy dom na poziomie tego 15kWh/m2 to musimy mieć same najlepsze materiały i w ogóle. O wiele łatwiej utrzymać ten pułap do 40kWh, bo może nam się to wahać w zależności od czasu i zużycia materiału... A te 20000zł różnicy i tak poszłoby na budowę, więc czy jest sens się pakować w to aż tak głęboko?

[AdamLanotek]

Dofinansowanie nie jest po to aby na nim zarabiać, tylko po to, żeby łatwiej było wybudować coś znacznie lepszego niż to na co nas stać bez owego dodatku pieniężnego. A to, że takie domy są strasznie drogie i te 20 000zł to czasem nawet nie 10% ceny, to już inna sprawa. Nikt nam za darmo nie da przecież kasy na dom

[Felixis]

No tak, ale wydaje mi się, że różnica pomiędzy utrzymaniem do 40, a utrzymaniem 15 kosztuje o wiele więcej niż te 20 000zł różnicy jakie oferują. Poza tym z dofinansowaniami jest zawsze problem. Trzeba załatwiać multum papierków. Przeciętny człowiek nie dałby sobie rady

[KamilW]

No w Polsce urzędnicy często nawet utrudniają zamiast ułatwiać zdobycie takiego dofinansowania. Poza tym są ludzie robiący przekręty jak było to z malinami. Przez to rząd Polski likwiduje ulgi i dofinansowania dla konkretnych dziedzin, bo łatwiej im nie dać, niż upilnować

[AdamLanotek]

A wy jak zawsze do wszystkiego podchodzicie sceptycznie Na pewno jest wszystko wyjaśnione na internecie jak dofinansowanie uzyskać. Poza tym można załatwić sobie porady prawne, a niektóre firmy same oferują pomoc w tej dziedzinie